moje nowości w kosmetyczce

Dzisiaj kilka słów na temat nowości w kosmetyczce, które bardzo przypadły mi do gustu 

Zacznę od nowego podkładu Maybelline Affinitone 24H – podkład należy do tych gęściejszych ALE świetnie rozprowadza się na buzi  idealnie wyrównuje koloryt i dobrze maskuje niedoskonałości i przebarwienia ale nie tworzy efektu sztucznej maski, super stapia się z naszym odcieniem twarzy i nie zostawia smug pomiędzy twarzą a szyją.

Podkład długo utrzymuje się na twarzy : po całym dniu mój makijaż wcale nie wygląda fatalnie mimo, że w ciągu dnia nie dokonuję żądnych poprawek. Najbardziej zdziwił mnie fakt, że chcąc umyć dłonie po nałożeniu podkładu nie mogłam ich dobrze domyć mydłem – to tylko dowód na to, że szybko się nie ściera i jest odporny na wilgoć. Na chwilę obecną jeden z lepszych podkładów jakie miałam.

tusz Maxfactor False Lash Effect

mimo rozmaitych opinii na forach kosmetycznych ja mogę szczerze napisać, że tusz jest rewelacyjny ponieważ :

- naprawdę daje efekt spektakularnie wydłużonych i pogrubionych rzęs

- nie rozmazuje się

- łatwo się zmywa

oczywiście jeśli naturalnie mamy rzadkie rzęsy i krótkie to żaden tusz nie sprawi, że osiągniemy efekt jak po doklejeniu sztucznych rzęs dlatego w takich przypadkach nie ma co przepłacać i łudzić się obiecanym efektem przez producenta, ale jeśli mamy dość długie i gęste naturalnie rzęsy to efekt naprawdę jest rewelacyjny, oczywiście pod warunkiem, że kilka razy pociągniemy nasze rzęsy szczoteczką – mi 3-4 razy spokojnie starcza